5 powodów, dla których warto być na #TweetupPL

DSC_5030a_800px

Wielkimi krokami zbliża się impreza, na którą czekam z wytęsknieniem. Poprzednia jej edycja była niesamowitym przeżyciem. Dlatego Ty też powinieneś się pojawić na #TweetupPL.

Niecały rok temu, dokładniej 29 czerwca, w klubie Chwila odbył się pierwszy ogólnopolski Tweetup, czyli zjazd polskiej społeczności Twittera. A ta jest doskonała. Kiedy pierwszy raz szedłem na warszawski Tweetup spodziewałem się kolejnej „branżoliady” marketingowej i social mediowej. To, co zastałem wprawiło mnie w zakłopotanie, a potem, aż do dziś, wielką radość. Bo tam nie ma branżuni (ok, parę osób jest). Tam są po prostu zajebiści ludzie. Ludzie, dla których zacząłem aktywnie korzystać z Twittera.

Nie zrozumiesz tego, dopóki się nie przekonasz na własnej skórze, zaś ogólnopolska edycja Tweetupu to idealna okazja do tego, że warto zaistnieć w tym niedocenianym medium społecznościowym. Pozwólcie, że dam wam pięć konkretnych powodów, dla jakich warto się tam stawić.

1. Doskonali prelegenci

Rok temu poprzeczka została zawieszona wysoko, ale to, co będzie działo się w części merytorycznej w tym roku podnosi poziom na wręcz galaktyczny. Paweł Tkaczyk czy Michał Sadowski to osoby, których chyba wam przedstawiać nie muszę, prawda? Do tego Mateusz Puszczyński, kierujący mediami społecznościowymi giganta polskiego Internetu: Allegro. Jakby tego było mało, pojawi się też rzecznik prasowy Lotniska Chopina, które ma jedno z lepiej prowadzonych kont na polskim Twitterze. Mało? Spokojnie, szykujemy więcej. :)

2. Impreza do rana

Wiem, czasem alkohol, muzyka i zabawa to najlepszy powód do wyjścia z domu. Na Tweetup Polska również tego uświadczysz. Do tego w doskonałym towarzystwie. W Klubie Chwila. Mieszkam niedaleko, więc chyba trafię do domu. CHYBA.

3. Miejsce

W tym roku skala imprezy będzie znacznie większa niż rok temu – stąd decyzja o przeniesieniu części merytorycznej do Akademii Leona Koźmińskiego. To miejsce bardzo otwarte i przyjazne na innowacyjne projekty, nie wątpię więc, że nie będzie sztywno i akademicko. Będzie po prostu… Twitterowo.

4. Livestream i cycki

Zanim aktywnie korzystałem z Twittera przydawał mi się on właściwie w jednym rodzaju sytuacji: na konferencjach branżowych. Oficjalny hashtag potrafi stanowić doskonały dodatek do tego typu imprez: komunikację z innymi uczestnikami, feedback dla prelegentów. Ale na Tweetupie… To jest zabawa! A dzięki Brand24 stream oficjalnego hashtaga będzie się pokazany na ekranach. Rok temu pewna dziewczyna obiecała pokazać cycki za 400 polubień tweeta. Prawie się udało. W tym roku musi się udać. To ten, wpadajcie. :)

slide-05

5. Ludzie

To jest największy, najważniejszy i najpiękniejszy powód, dla którego po prostu musicie się stawić. Po prostu Ci ludzie są zbyt zajebiści, nie boję się użyć tego słowa, bo „fajni”, „ekstra” czy „doskonali” nie oddaje ich zajebistości. Poważnie. Wystarczy przejrzeć listę zapisanych osób, zrobisz to tutaj. Łącznie mają ponad 100 tysięcy śledzących na Twitterze. Sporo, nie? Jeszcze Ci nie głupio, że nie ma Cię wśród nich? Po prostu dołącz. :)

Jeśli jeszcze Cię nie przekonałem, to albo nie wiesz co to Twitter, albo nie lubisz ludzi, albo jesteś osobą zamkniętą. Tak jak ja nie kochałem Twittera zanim nie poszedłem na Tweetup. To co, do zobaczenia 28 czerwca? :)

Aha, zapomniałbym. Autorką zdjęcia na górze jest Arlena Witt. Tego drugiego też. Tak, to ta od nagradzanego na Blog Forum Gdańsk bloga wittamina.pl. Na najbliższej edycji też będzie robić zdjęcia. Potraktuj to jako szósty powód by zawitać tego dnia do nas.

TWEETUP

Partnerzy Troyanna