„Emejzing”, czyli podsumowanie konferencji Apple

Przed dzisiejszą konferencją Apple miałem tylko jedno życzenie. Po niej mam ochotę kupić kilka nowych produktów. Tim Cook z załogą pokazali szereg ciekawych produktów.

Od dziesięciu niemal miesięcy używam iPhone’a 6 Plus, a kupowałem go z myślą o co najmniej dwóch latach używania, dlatego to nie w sprzęcie ulokowałem swoje największe oczekiwania. Minęły niemal cztery lata od pokazania światu Siri, asystenta głosowego, który wciąż nie doczekał się obsługi języka polskiego. Wiele przecieków wskazywało na to, że odmieni się to jeszcze w tym roku, a konferencja Apple była najlepszym miejscem do ogłoszenia tej radosnej nowiny. Nie tylko mój obecny telefon zyskałby wiele nowych funkcji, ale oznaczałoby to rychłe wprowadzenie na polski rynek zegarka Apple Watch.

Niestety, nie doczekałem się spełnienia moich oczekiwań, jednak mimo tego Apple zaprezentowało szereg nowych produktów, które chętnie bym przytulił. Co ciekawe, amerykański producent postanowił połączyć dwa wydarzenia, które tradycyjnie organizował na jesieni: prezentację nowej generacji telefonów oraz drugą, na której przedstawiano nowe iPady oraz inne nowości (jak choćby Apple TV czy komputery Mac). Dzięki temu mieliśmy naprawdę ciekawe dwie godziny.

Apple Watch

hero_large

Sam zegarek nie doczekał się żadnych zmian. Nadal jest wyposażony w zbyt słabą baterię, by jego zakup był opłacalny. Otrzymaliśmy za to kilka dodatkowych wariantów stylistycznych i kolejne możliwości dla deweloperów, którzy sprawiają, że oprogramowanie na zegarek zaczyna być naprawdę funkcjonalne. Ale wciąż, bez polskiej wersji Siri ma to niewiele sensu.

iPad Pro

iPad Pro_-_Apple

Doniesienia o nowym, większym tablecie marki Apple dochodziły do nas już od paru miesięcy. I jeśli byłby to zwyczajny iPad wyposażony w jedynie większy ekran to byłby to produkt bez większego sensu. Jednak projektanci w Cupertino nie popełnili tego błędu i zaprezentowali naprawdę ciekawy sprzęt, posiadający ekran o wielkości 12’9 cala. Tak, to bardzo dużo. Jednak główna jego siła tkwi nie w samym sprzęcie, a w jego oprogramowaniu oraz peryferiach.

iOS9 będzie dostępne już 16 września, a wprowadzi on do wszystkich iPadów multitasking z prawdziwego zdarzenia, czyli możliwość korzystania z dwóch aplikacji jednocześnie. I wtedy zastosowanie większego ekranu zaczyna mieć sens. Ponadto, do urządzenia dokupić możemy stylus (Apple Pencil), który nadaje jeszcze większego sensu w korzystaniu z urządzenia, zwłaszcza dla osób kreatywnych. Dodatkowo, tablet będzie można wyposażyć w klawiaturę Smart Keyboard. Jest to świetny dodatek z wielu powodów. Po pierwsze, świetnym rozwiązaniem jest nowa technologia łączenia jej z tabletem. Smart Connector jednocześnie przekazuje dane, ładuje baterię klawiatury i dostosowuje aplikacje do fizycznych klawiszy. Wiem co piszę, ponieważ miałem kiedyś dodatkową klawiaturę do iPada i łączenie jej przez Bluetooth było istną katorgą. A rok temu tabletu się pozbyłem.

hero_large

iPad Pro to naprawdę ciekawy sprzęt, który wyposażony w nową odsłonę systemu operacyjnego oraz dodatki w postaci stylusa i klawiatury pozwala wierzyć, że można by przeżyć bez prawdziwego komputera.

Apple TV

hero_large

Nie spodziewałem się, że tego dnia największe wrażenie zrobi na mnie produkt, którego na pewno w najbliższym czasie nie kupię. Ten set top box (czyli komputer podłączany do telewizora) doczekał się naprawdę wielu ciekawych zmian. Ba, można by rzec, iż to niemal rewolucja. Całkowicie nowy interfejs, multum możliwości, doskonały pilot (niby inspirowany konkurencyjnymi rozwiązaniami, a jednak znacznie lepszy) i dedykowany sklep z aplikacjami.

Ba, można się pokusić o stwierdzenie, że prezentując nowe TV Apple wchodzi na rynek gier wideo. Tak, ze sklepu z aplikacjami będziemy mogli pobrać gry, które obsługiwane będą między innymi za pomocą pilota, na wzór Nintendo Wii. Nie będą to oczywiście wysokobudżetowe produkcje, ale zapewnią sporą masę zabawy dla niedzielnych graczy.

Dodatkowo, świetnym rozwiązaniem jest integracja wielu aplikacji z wielkimi bibliotekami multimediów w jednym miejscu. Seriale z Netflix, Hulu czy HBO GO upakowane w systemową aplikację sprawią, że nie będziemy musieli pamiętać w jakiej aplikacji dostępne są ekskluzywne seriale czy filmy. Świetne rozwiązanie! Do tego dochodzi Apple Music i wiele innych, bardzo dobrych rozwiązań.

siri_remote_large

Ale znowu, całość mocno opiera się o Siri (pilot ma tylko sześć przycisków, jednym z nich jest uruchamiający Siri), a ta w Polsce jest niedostępna. Jak zresztą wiele innych usług, które omijają Polskę szerokim łukiem (Netflix, Hulu), zatem w naszym pięknym kraju sens posiadania nowego Apple TV może być znacznie mniejszy. Aha, zapomniałbym, przecież nie mam telewizora…

iPhone 6s / 6s Plus

hero_6s_large

Już pomijam fakt, że mamy czwarty kolor w gamie dostępnych – różowy. Nie można było spodziewać się wielu innowacji w modelu, który ma być jedynie odświeżeniem modeli zaprezentowanych w poprzednim roku. Ale nowe modele otrzymały 3D Touch, czyli nową metodę interakcji z interfejsem urządzenia. Ekran wrażliwy na siłę dotyku to naprawdę ciekawe rozwiązanie, które daje szerokie pole do popisu wielu producentom aplikacji. Rozwiązania zaprezentowane przez Apple w natywnych aplikacjach są niezłe, ale nie sprawiają, że czyjeś życie się zmieni. Fajny dodatek, ale można żyć bez niego.

Drugą istotną kwestią jest nowy aparat. Apple długo opierało się walce na megapiksele, robiąc po prostu dobry hardware i software do robienia zdjęć. Jednak w pewnym momencie te 8 megapikseli zaczęło wyglądać w porównaniu do konkurencji. Wiecie, w poprzednim roku najpierw kupiłem Nokię Lumia 1020, która miała 41 megapikseli, by po paru miesiącach zamienić go na iPhone’a z zaledwie ośmioma milionami pikseli. Ale jakościowo te zdjęcia były wciąż bardzo dobre, o czym świadczyć może choćby moja relacja z festiwalu Up To Date.

compare_iphones_6s_xlarge

12 megapikseli wypada na tle konkurencji znacznie lepiej, ale obok tego otrzymaliśmy również szereg ciekawych rozwiązań. Na przykład nagrywanie filmów w 4k. Zdaję sobie sprawę, że na tym polu Apple goni konkurencję, ale istotne jest, że wreszcie można nagrywać w tak wysokiej jakości. Kamera do selfiaków również dysponuje wreszcie większą liczbą megapikseli (dokładnie 5MPX) oraz flashem, chociaż ten to akurat rozwiązanie skopiowane od Snapchata – w trakcie robienia zdjęcia rozświetla nam się ekran urządzenia.

Totalnie nie kupuję wymyślenia przez Apple gifów na nowo. No bo jak inaczej nazwać funkcję, która sprawia, że nasze zdjęcia ożywają? Live Photos nagrywa kilka momentów przed i po wykonaniu pojedynczego zdjęcia, dzięki czemu nasze zdjęcie staje się gifem. Nie wiem skąd ten pomysł, ale wiem jedno – ludzie to pokochają.

Quo Vadis Tim?

Apple na dzisiejszej konferencji zaprezentowało szereg naprawdę dobrych produktów. Apple Watch wciąż kuleje pod kątem urządzenia, zaś dynamicznie rozwija się jego oprogramowanie, co sprawia, że chętnie kupię zegarek drugiej generacji. iPad Pro sprawia, że chętnie zrobiłbym na sobie eksperyment: porzucił komputer na miesiąc i próbował pracować jedynie na tym bardzo rozwiniętym tablecie. Cztery lata temu po tygodniu pracy wyłącznie na iPadzie miałem ochotę go wyrzucić. Nowy system operacyjny oraz peryferia każą mi sądzić, że to pierwszy tak rozwinięty tablet w portfolio Apple.

easy_to_use_large

Mimo braku telewizora pierwszy raz naprawdę zachciałem dziś posiadać Apple TV. Świetne oprogramowanie oraz ciekawy pilot przekonują mnie do tego rozwiązania. Tylko, że w Polsce może to mieć znacznie mniejszy sens. Zwłaszcza jeśli, jak ja, nie ma się telewizora. iPhone nie doczekał się rewolucji (nie uważam za taką 3D Touch), ale został bardzo sprawnie rozwinięty. Na innowacje przyjdzie czas za rok.

Apple pod batutą Tima Cooka złapało rok temu wiatr w żagle i doskonale wie dokąd zmierza. Śmiało prezentuje nowe rozwiązania i rozwija starsze urządzenia oraz systemy operacyjne. Jednak nadal nie dali mi tego, czego chciałem najmocniej. Nie zapewnili Siri kursu języka polskiego.

Grafiki z tekstu pochodzą ze strony Apple.com

Partnerzy Troyanna