Krótki wiersz o chorobie

Kiedy człowiek był młody i głupi,

Nie garnął się do szkolnej nauki,

Symulować ból i choroby wolał,

Do mamy o pomoc wciąż wołał,

Zwolnienie było czasem błogim,

A nie czymś bardzo złowrogim,

Grało się w gry różne dni całe,

Reszta nie obchodziła Cię wcale,

Teraz gdy choroba Cię dopada,

Wyjście z domu już odpada,

Na głowie tyle masz spraw,

Już choroba to nie ubaw,

Tyle pięknych rzeczy tworzysz,

Których w czasie nie odłożysz,

Ale rady już nie możesz dać,

Nie chcesz także się poddać.

Partnerzy Troyanna