Nowy News Feed ma jedną słabość…

Screen-Shot-2013-03-07-at-12.16.54-PM

Wielka zaraza przetoczyła się po milionach osób z całego świata i zatacza coraz większe kręgi. Niebawem ludzkość zostanie zniszczona, nie będzie nikogo kto by pamiętał jak pięknie było…

Wybaczcie ten apokaliptyczny wstęp, lecz czytam ostatnio World War Z, kapitalną książkę o wojnie z zombie i nieco mnie skrzywiło. A przecież o Facebooku miałem. Ze zmianami layoutu na tym serwisie jest zawsze tak samo – przychodzą znikąd i wszystkich denerwują. A po tygodniu i tak nikt nie pamięta. Dlatego zamiast wylewać żale po prostu ten fakt zaakceptuję. Oprócz jednej słabości…

Lewa belka w starym-nowym News Feedzie miała jedną genialną rzecz – była dostępna z poziomu każdej podstrony Facebooka. Wchodzisz na czyjś profil – jest. Odwiedzasz jakiś fanpage – możesz od razu przejść do swojego. W przypadku zarządzania wieloma stronami, czyli w moim przypadku, było to bardzo pomocne. Można było przeskakiwać sobie swobodnie z jednego na drugi z pominięciem strony głównej serwisu.

Lewej belki zabraknie, ale pozostaje na wyszukiwarka, z której poziomu też można dostać się w każde miejsce. Niemniej jednak, wolałem klikać niż wpisywać nazwy interesujących mnie miejsc… Co jednak wróciło i cieszy to podstrona z listą wszystkich stron, którymi zarządzamy z widocznymi powiadomieniami. Pozostaje zatem trzymać tę stronę otwartą w przeglądarce i odświeżać ją co jakiś czas. A o czarnej belce i tak zapomnę, ale nie za tydzień, a za miesiąc.

Partnerzy Troyanna