Dlaczego ludzie nie lubią Warszawy?
Już ponad dwa lata mieszkam w Warszawie i, choć serce chce wrócić do Gdańska, rozum każe mi tu zostać jeszcze kilka ładnych lat.
Już ponad dwa lata mieszkam w Warszawie i, choć serce chce wrócić do Gdańska, rozum każe mi tu zostać jeszcze kilka ładnych lat.
Mamy piątek, siedzę sobie w pracy i co chwilę spoglądam na zegar komputera. Nerwowo odliczam godziny do mitycznej siedemnastej. Dziś jednak wyjątkowo nie myślę o tym, że #weekend, spanie i szaleństwa. Jadę do Gdańska.
Pamiętam jak dziś ten żal, kiedy rok temu oglądałem swoich internetowych idoli jedynie na ekranie komputera. Tak bardzo chciałem być wtedy na Blog Forum Gdańsk. Nie byłem, całkiem słusznie. Teraz będę, także chyba słusznie.
Seria Grand Theft Auto to jedne z najważniejszych gier w moim życiu. Jaram się każdą odsłoną bardzo mocno i boli fakt, że jestem stetryczałym pecetowcem i nie mogę grać w GTA V. Jednak mogę podzielić się z wami swoją wizją.
Ok, w tytule powinna być „Ola Mokwa”, gdyż tak nazywa się autorka bloga Moja Trawa, lecz jego nazwa tak ładnie komponuje się z tym cyklem, iż nie mogłem sobie odpuścić okazji.
Dziś będzie mały zjazd na margines tematyczny tego bloga. Nie będzie Facebooka, Apple, Foursquare’a i innych kwestii, którymi was zanudzam przeważnie. Dziś będzie o moim ukochanym mieście – Gdańsku.
Czwarta odsłona cyklu i… Trochę inna niż poprzednie. Na chwilę odchodzimy od Facebooka i przenosimy się do innej społecznościówki – geolokalizacyjnego Foursquare’a.