Ostatnio uzyskałem testowy dostęp do nowego narzędzia firmy zajmującej się monitoringiem Internetu Newspoint. Dashboard, gdyż tak zwie się nowa funkcjonalność, nie wnosi może w branży przełomu, ale dobrze spełnia swoje funkcje.
Na wstępie tylko podziękuję firmie Newspoint za zaproszenie do testów (i nie, jeszcze się nie sprzedałem). Ale do rzeczy. Dashboard ma w łatwy i czytelny sposób pokazać co się dzieje w Internecie, kto i gdzie o nas pisze. Jako, że dni mojej sławy dopiero nadejdą, postanowiłem wypróbować narzędzie korzystając z innych marek. Siebie ustawiłem jako Jezusa, zaś jako konkurencję: Kominka, Mediafuna i Pijaru Koksa. Mam nadzieję, że się za to nie obrażą. W końcu mało kto miał możliwość rywalizowania z samym Jezusem.
Ok, ale co mamy w Dashboardzie od Newspointu? Przede wszystkim, na początku mały chaos, musiałem się wczytać w poradnik by wszystkie ustawienia sprofilować tak jak trzeba. Ale gdy już skonfigurowałem narzędzie zobaczyłem jak daleko blogerom do Jezusa. Gdyby Mesjasz dziś był blogerem, zarabiałby miliony każdego tygodnia. Widać to choćby po wzroście intensywności wzmianek o nim w Internecie w trakcie ostatniej, wielkanocnej, kampanii reklamowej, której sponsorami byli producenci jaj, majonezów i pistoletów na wodę/odśnieżarek.
Oprócz prostych wykresów Newspoint przygotował również szczegółowe informacje liczbowe, a więc widziałem jak wiele i gdzie o mnie mówiono. Bardzo mocno spodobała mi się lista witryn, w których najczęściej wspominano (nie zawsze ciepło) o Jezusie. Cóż, z blogerami nie warto zadzierać, każdy to wie. Fajnie wypada również lista sentymentów dla wszystkich wyników. Co ciekawe, fraza „Jezus” miała 19 % negatywnych i zaledwie 14,1 % pozytywnych wzmianek. Przypadek?
W każdym razie, do Dashboard dodać można dowolną liczbę profili, które potem dowolnie grupujemy według uznania, w grupach mogąc porównywać wyniki swoje i konkurencji. Nowe narzędzie od Newspoint jest dodatkiem do funkcjonującego już od jakiegoś czasu monitoringu. Co prawda, akurat z ich usług nie miałem okazji korzystać, ale wydaje się, że są one zadowalające porównywalnie do konkurencyjnych SentiOne czy Brand24. Każdy będzie musiał sam dokonać wyboru jednej z tych firm, porównując cenniki oraz inne detale i dopasowując je do indywidualnych potrzeb.
Tak jak pisałem na wstępie, Dashboard nie przynosi rewolucji, ale jest ciekawym dodatkiem, który w łatwy sposób pomoże mniej zaawansowanym użytkownikom śledzić gdzie i jak mówi się o ich marce. Co mi się spodobało, to szybkość zaciągania danych, zwłaszcza w kontekście tak znanej persony jak Jezus. Jako, że uczestniczyłem w wersji testowej zabrakło samouczka czy innego tutoriala, który by pomógł w ustawieniu wszystkiego, zwłaszcza, że profile dodaje się w innej części panelu Newspoint. Poza tym Dashboard sprawdza się bez zarzutu i udowadnia, że Jezus to marka większa niż cała blogosfera.
Teraz coś dla was. Jeśli czujecie się przekonani do skorzystania z usług NewsPoint to podając hasło „Troyann” w formularzu zamówienia (http://www.newspoint.pl/formularz/) otrzymacie rabat w wysokości 25 %. ;)
A na koniec kilka skrinów z mojej zabawy narzędziem: