Po ciepłym przyjęciu nowego formatu w poprzednim tygodniu czas na drugą odsłonę #DwuGłosu, a na ruszt bierzemy dzisiaj „Spotlight” i grillujemy aż do zwęglenia.
Jeśli nie wiesz o co chodzi, to wraz z Patrykiem z bloga Oh My Deer w poprzednim tygodniu ruszyliśmy z nową formą recenzji filmowych. Prowadzimy dialog w tekstach na obrazkach. Wiem, brzmi to dziwnie, ale nie lubię się powtarzać. Przeczytaj o co chodzi wraz z pierwszą odsłoną, w której rozprawialiśmy o „Zjawie”.
Dzisiaj druga edycja. Nie przypadkiem dziś rozmawiamy o filmie „Spotlight”. Przede wszystkim, to produkcja, która zebrała sporo nominacji do Oscara. Po drugie, piętnaście lat temu, kiedy rozgrywa się akcja filmu, byliśmy z Patrykiem gimbusami i marzyła nam się wspólna kariera dziennikarska. Pięć lat temu nawet taki duet tworzyliśmy, ale jedyne, co udało nam się odkryć to fakt, że Jarmark Dominikański wkurwia mieszkańców Gdańska.
Pierwsza część, tym razem, u Patryka:
FABUŁA – przeczytaj na blogu Patryka
GRA AKTORSKA – przeczytaj na blogu Patryka
REALIZACJA
PODSUMOWANIE
Dajcie znać jeśli byliście już w kinie na „Spotlight” i co o nim sądzicie. I do zobaczenia za tydzień. Na pewno nie zgadniecie jaki film planujemy omówić…
