Troylista #62

Berlin to miasto inspiracji i stolica techno zarazem. Dlatego powróciwszy ze stolicy Niemiec jestem mocno natchniony tamtejszą sceną klubową, wszędobylską elektroniką i imprezowym klimatem. Nic zatem dziwnego, że w kolejnej liście serwuję wam kolejne dźwięki związane z powyższymi motywami.

Na start najlepszy utwór od Gui Boratto, zaraz za nim Joel Mull, którego wciąż pamiętam z dusznej piwnicy w klubie Tresor. Modeselektor może nieco nie wpasowuje się w ten klimat, ale to tylko kwestia tego utworu – „Hasir” jest nieco inny, ale równie dobry. Klasycznym przedstawicielem berlińskiej sceny jest Robag Wruhme, który wygląda nieco jak dziadek, ale to tylko pozory. Zestawienie zamyka Kollektiv Turmstrasse.

No, to miłego dnia.

Partnerzy Troyanna