Dziś wyjątkowo tylko trzy utwory zamiast pięciu, wszystko dlatego, że nie chciałem wrzucać tu nic na siłę, a jedynie wybrane kawałki miałem w głowie wczoraj w nocy. Poza tym, są to świetne remiksy Robaga Wruhme. I łącznie trwają dłużej niż niejedne poprzednie Troylisty. Pierwszy remiks chodził za mną już od kilku imprez, grał go niedawno Sid Le Rock w Plażowej, słyszałem go tu i tam, lecz dopiero wczoraj zorientowałem się, że to polecany przeze mnie wczoraj Vondelpark w remiksie Robaga. :)
Po tym przychodzi czas na remiks równie genialnego DJ Koze, którego też nie raz już wam podrzucałem. A na sam koniec Sky And Sand ze ścieżki dźwiękowej Berlin Calling, czyli oczywiście Paul Kalkbrenner. Jako, że dostarczyłem wam już sporo dobra, to mam nadzieję, że spędzicie wspaniale nadchodzący dzień. Do jutra!