Znacie Boiler Room? Jeśli nie to wielka szkoda, bo to chyba najgorętsza marka w świecie muzyki elektronicznej. I tak się składa, że kolejna jej edycja rozbrzmi dziś na Żoliborzu.
W skrócie, Boiler Room to cykl ruchomych imprez na całym świecie, gdzie w niecodziennych lokalizacjach grają najlepsi przedstawiciele muzyki elektronicznej, a wejście na tę imprezę jest trudne, bo spośród zainteresowanych osób odbywa się losowanie. Wszystko jest transmitowane na żywo na YouTube. Pierwsza polska edycja odbyła się w maju tego roku w Krakowie i Warszawie. Dziś wieczorem znana marka wraca do polskiej stolicy.
Z założenia obok uznanych światowych gwiazd sceny elektronicznej występują aspirujący muzycy z danego kraju. Dzisiaj gwiazdą będzie Legowelt, ale obok niego zagrają również Władysław Komendarek, Rebeka czy DJ Mo. I to wszystko w niecodziennym miejscu – Warszawskiej Szkole Filmowej na Żoliborzu.
Geneza projektu
Skąd w ogóle pomysł na tę inicjatywę. Wszystko zaczęło się w 2010 roku w Londynie, gdzie młodym artystom było ciężko zagrać w komercyjnych klubach, zatem kilka osób postanowiło stworzyć własne lokalizacje. W Polsce jakiś czas temu zrodził się podobny pomysł pod tytułem Znikający Klub, na którym nawet udało mi się dwukrotnie zagrać. Pierwszy raz na parkingu podziemnym w Warszawie (stołem DJ’skim był wówczas… TRABANT!) oraz w Gdańsku w dawnym szpitalu na Dolnym Mieście.
W każdym razie, pierwszy Boiler Room miał miejsce w kotłowni (stąd nazwa cyklu) budynku, w którym mieściła się siedziba internetowego magazynu Platform. Jego redaktor naczelny, Blaise Belville, zaprosił do kotłowni Thristiana Richardsa, a całość transmitował kamerką internetową przyklejoną taśmą klejącą do ściany. I tak narodziła się legenda, która urosła do wielkich już rozmiarów.
A że czasem ludzie na imprezach robią głupie rzeczy, na imprezach Boiler Room trzeba uważać. Bo wiecie, wszystko trafia do Internetu. A najlepsze smaczki znajdziecie na blogu Boiler Room Knows What You Did Last Night.
5 najlepszych setów na Boiler Room
Całość będzie na żywo na YouTube, więc szukajcie mnie na streamie. A właśnie, skoro już o wideo mowa, to zapis każdego seta jest dostępny również na kanale Boiler Room. Nic nie stracicie. A teraz, by domknąć całość, przedstawiam wam 5, moim zdaniem, najlepszych setów z tego kanału.
Bonobo
Jego znamy raczej ze spokojniejszej muzyki, ale tutaj Simon Green swoje tracki wkomponował utwory w niezwykle żywy i taneczny dj set.
Thom Yorke
Lider Radiohead kocha eksperymentować. Nie inaczej jest z jego setem na Boiler Room. Mrocznie, niepokojąco, ale wciąż świetnie.
Dominik Eulberg
Ok, ten set polubiłem dopiero po mojej wizycie w Berlinie, gdzie oglądałem tego blondasa na żywo w klubie Watergate. Muzycznie nie jest to może coś wielkiego, ale mam z nim wspaniałe wspomnienia. Rozumiecie. :)
Apparat
Sascha Ring to jeden z moich ulubionych artystów obecnych czasów. Nic zatem dziwnego, że i jego set jest dla mnie świetny.
Jon Hopkins
To chyba jedna z lepszych rzeczy na tym kanale. Co prawda, są małe problemy techniczne na samym początku, ale potem już jedynie doskonałość. I niemal to samo zagrał niedawno na FreeForm Festival.