Troylista #18

Dziś znowu cofam się myślami dekadę wstecz. Jakże ja wtedy gardziłem elektroniką… Dlatego w obecnym zestawieniu praktycznie tylko gitary. Oprócz ukochanego Radiohead także nieco indie, za którym nie przepadałem, ale słuchałem, bo wszyscy słuchali. Jest zatem Bloc Party, których dwie pierwsze płyty są doskonałe, a kolejnych mogłoby nie być… Jest klasyka gatunku, czyli The Strokes, Razorlight i na koniec niezbyt znane, lecz świetne Snow Patrol. No, niech wam gra gitara cały dzień. :)

Partnerzy Troyanna