No i po weekendzie. A był on dla mnie bardzo muzyczny. W piątek grałem dwie imprezy, w tym jedną u Wujaszka Liestyle na urodzinach w Plażowej. I była to piękna impreza z pięknymi ludźmi, do białego rana. Niesamowita muzyka, niesamowita sceneria (z widokiem na Stadion Narodowy i wschodzące słońce) i niesamowici ludzie. Dlatego dziś wrzucam w Troylistę kilka utworów, które tam zagrałem. Oprócz Beach House, które tu jest na uspokojenie. ;)
Udanego poniedziałeczku!