Pewnie wielu z was zauważyło, że od trzech tygodni biegam regularnie. Nie wyobrażam sobie biegania inaczej niż ze słuchawkami na uszach z dobrą, dynamiczną muzyką. Już w poprzednim roku stworzyłem playlistę z muzyką do biegania.
Wtedy jednak biegałem spontanicznie, bez planu, za szybko. Bardzo dynamiczna muzyka, głównie electro, idealnie wchodził w mój rytm biegu. Ale był on nieodpowiedni. Teraz mam dokładnie rozpisany plan treningowy, biegam nieco wolniej, ale efektywniej. A to sprawiło, że i muzykę musiałem bardziej do tego dopasować. Wyleciało z mojej playlisty mnóstwo utworów electro, wrzuciłem nieco łagodniejszego techno oraz lżejszej elektroniki.
Właśnie wróciłem z pierwszego biegania z tą muzyką i jest po prostu przyjemniej. Tak dobrze, że aż nie chciało mi się wracać do domu, lecz przecież musiałem się z wami tą playlistą dziś podzielić. ;)
Subskrybujcie ją, biegajcie ładnie i dajcie znać czy się podoba. A jeśli macie jakieś sugestie z innymi utworami – piszcie śmiało. :)