Pisałem już kiedyś o tym, że za dużo czasu spędzam w Analyticsie i lubię łączyć ze sobą pewne fakty. Ostatnio minął miesiąc od lekkich zmian na szablonie, które podniosły mi kilka wartości w statystykach, o czym też pisałem. Jedno mnie jednak zaskoczyło…
Troyanna czytają osoby z aż 88-miu państw! I to zaledwie w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Tak jest! A więc nie tylko czytelnicy z krajów, które wyprzedziły Polskę w rankingu FIFA (które tam miejsce teraz zajmujemy?).
Wiadomo, że blogerów czytają jedynie ich rodziny oraz inni blogerzy. Tym bardziej cieszy mnie, że mam tak liczną rodzinę poza Polską, choć prawie nikogo nie znam. Będzie trzeba odkurzyć drzewo genealogiczne, bo być może będę mógł pojechać do Stanów Zjednoczonych bez wizy. :)
Nie miałem też pojęcia, że w Kenii jest tak bogata blogosfera – ten kraj wygenerował mi aż 77 odsłon! Mundialu bez Troyanna nie mogą chyba przeżyć piłkarze, ponieważ w ostatnim czasie dość często osoby z tego kraju mnie odwiedzają. Nie wiedziałem również, że na świecie pojawił się nowy kraj. Ale już go lubię, bo zajmuje w rankingu dziewiąte miejsce. Nie mam jedynie pojęcia gdzie leży Not Set, szukałem w Google i nie znalazłem. Pomożecie?
Z najbardziej egzotycznych krajów chciałbym pozdrowić czytelników z: Bahrajnu, Trynidadu i Tobago, Malediwów (tym to dobrze!), Jersey (nie New), Belize, Barbadosu, Guernsey oraz Bangladeszu. Poniżej zestawienie wszystkich państw, których użytkownicy wygenerowali odsłony na tym blogu.