Pierwszy ogólnopolski Tweetup już jutro, a ja na tę okazję postanowiłem zrobić wywiad z głównymi organizatorami warszawskich edycji, no i tej największej również: Gosią Pawłowską (@avdotiaPL) oraz Krzyśkiem Kotkowiczem (@LANcaster).
Tekst miał się ukazać nieco wcześniej, ale organizacja tego typu imprezy nie jest łatwa, dlatego odpowiedź na moje pytania nie była dla nich priorytetem. Ja się nie dziwię, zwłaszcza, że w tym tygodniu mamy prawdziwy festiwal awarii i co chwilę trzeba szukać planu zapasowego. Mimo tego niemal wszystko jest już dopięte na ostatni guzik. Widzimy się jutro w Chwili w samo południe. :)
1. Tweetupy – jak to się wszystko zaczęło? Jakie były pierwsze edycje?
@avdotiaPL: W ogóle wszystko zaczęło się w Poznaniu, kilka miesięcy przed pierwszym warszawskim tweetupem. W Warszawie zaczęło się przypadkiem, od odwiedzin Wittaminy. Spotkaliśmy się w połowie czerwca 2012, było nas jakieś 7 czy 8 osób. Miło spędziliśmy czas, więc postanowiliśmy spotykać się 2 razy w miesiącu i namówić na to więcej osób. Założyliśmy konto @WarsawTweetup, powstała również strona warsaw.tweetup.pl, gdzie można znaleźć informacje o najbliższych spotkaniach. Wkrótce pojawiło się więcej tweetupowych kont, a tweetupy zaczęły się odbywać również w Trójmieście, Krakowie, Wrocławiu, Łodzi i Katowicach. Z reguły na każdym spotkaniu w Warszawie było ok. 20 osób, czasem mniej, czasem więcej. Rekordowo było nas ok. 50, a łączna liczba uczestników warszawskich tweetupów przekroczyła już 120 osób.
2. Kto przychodzi na Tweetupy? Czy jakieś znane osoby się przewinęły przez te wszystkie edycje?
@avdotiaPL: Zwykli zjadacze chleba, gwiazdy Twittera, blogerzy, krótko mówiąc: przeróżni ludzie. Przychodzą ci, którzy są otwarci na innych, którzy chcą kogoś poznać, pogadać, posiedzieć przy piwie czy kawie. A najbardziej znaną postacią, która pojawiła się na tweetupie, jest Zbigniew Hołdys.
3. Kiedy rozpoczęły się przygotowania do ogólnopolskiej edycji?
@LANcaster: Pomysł zrodził się na przełomie listopada i grudnia. Natomiast aktywne przygotowania zaczęliśmy z końcem marca – wtedy też uruchomiliśmy oficjalne konto, oraz odliczanie do Tweetupu na stronie. W połowie kwietnia natomiast uruchomiliśmy zapisy i pełną wersję strony, którą przygotowało nam sixbox.es. W międzyczasie też zmieniła się koncepcja – wstępne założenie to było spotkanie przy piwie i dwie debaty dotyczące Twittera, natomiast skończyło się na pięciu prelekcjach, debacie i imprezie. ;-)
Aktualnie trwają ostatnie przygotowania do uruchomienia livestreamingu, wciąż jeszcze szykujemy identyfikatory i ogarniamy ostatnie szczegóły. Ale to już ostatnia prosta.
4. Z czego jesteście najbardziej zadowoleni w perspektywie nadchodzącej edycji?
@avdotiaPL: Chyba przede wszystkim z tego, że ludziom się chce: jednym chce się spotkać z innymi, innym chce się pomóc przy zorganizowaniu wszystkiego, a jeszcze innym przygotować prezentacje. Mamy nadzieję, że wszystko się uda, choć już wiemy, na co musimy zwrócić szczególną uwagę w przyszłym roku.
@LANcaster: Oprócz tego, o czym wspomniała Małgorzata, cieszy mnie to, że pomimo wyskakujących co chwilę przeszkód, udaje nam się utrzymać całość na odpowiednim torze, tak by w sobotę nie czekała nas urzekająca katastrofa. Bardzo jestem też zadowolony ze wsparcia, jakie udało nam się uzyskać od partnerów i sponsorów – w ostatniej chwili znaleźliśmy osoby, które sfinansowały i wykonały nam smycze (w tym miejscu pozdrawiam Kamila Brzezińskiego z mobilna.pl i firmę Telimp), oraz dzięki wsparciu OktaWave jesteśmy w stanie uruchomić streaming dla nieobecnych osób.
5. Ile osób się spodziewacie w sobotę?
@LANcaster: Myślę, że ok. 150-170 osób. Trudno mi oszacować ilość chętnych na część merytoryczną, natomiast na wieczorny networking mamy wyczerpane wszystkie miejsca, a jest ich 180. Co chwilę ktoś rezygnuje i momentalnie trafia się na jego miejsce ktoś inny, ale mam świadomość, że niewielka część zrezygnuje w ostatniej chwili.
6. Wg niedawnego raportu w Polsce tylko 44 tysiące osób aktywnie korzysta z Twittera, dużo to czy mało?
@LANcaster: Nie jest to jakoś szczególnie zachwycający wynik, ale pocieszające jest to, że Twitter odnotowuje dużą tendencję zwyżkową. Najwięcej kont zostało założonych w ostatnim kwartale zeszłego roku, a jego najlepsze dni w Polsce są dopiero przed nami.
7. Czy Twitter waszym zdaniem podbije kiedyś Polskę i zyska taką pozycję jak choćby na zachodzie Europy? Bo tak jak w USA chyba nie będzie…
@LANcaster: Mimo moich najszczerszych pragnień by tak było, mam świadomość, że jest to mało prawdopodobny scenariusz. Dla wielu użytkowników internet wciąż ogranicza się do Wirtualnej Polski, Onetu i Naszej Klasy. Ew. tylko do Facebooka – dlatego też organizujemy część merytoryczną, by niektórych do Twittera przekonać.
8. Za co najbardziej cenicie sobie Twittera?
@avdotiaPL: Najbardziej? Za ludzi! To jest taki zakątek Internetu, w którym poznałam mnóstwo cudownych osób, czego się zupełnie nie spodziewałam. Lubię w Twitterze też to, że mogę szybko sprawdzić, co tam się dzieje. Limit 140 znaków to ułatwia. Jest to też niezłe wyzwanie, zawrzeć jakąś myśl w jednym tweecie. I dobra zabawa!
9. Wasze ulubione, polskie, profile na Twitterze to?
@avdotiaPL: Obserwuję głównie znajomych, których długo mogłabym wymieniać: @wittamina, @PawelOrzech, @6Ghost9, @jedzonelka, @Czujny, @olurydlo, @pesymistyczne i wielu innych. Poza znajomymi obserwuję jeszcze @mikrohumor, który dostarcza cudownie czerstwe suchary (polecam!), swego czasu ujęła mnie też @rymulada, która odpowiadała rymami częstochowskimi, lecz niestety przestała już istnieć. Z marek obecnych na Twitterze obserwuję m.in. @CinemaCityPL, które niegdyś w odpowiedzi na mój check-in wrzucony na Twittera z 4sq zapytało mnie, jak mi się film podobał. Kupili mnie tym! ;-)
10. Dlaczego warto wpaść w sobotę do Chwili?
@avdotiaPL: Powodów jest wiele. Będą ciekawe prezentacje przygotowane przez pasjonatów, dzięki którym można dowiedzieć się więcej o Twitterze, który jednak wciąż jest w Polsce mało znanym narzędziem; będzie można poznać ludzi z całego kraju, spotkać znajomych, których osobiście jeszcze nie znamy, lub poznać znajomych, którzy są dla nas jeszcze nieznajomymi. Będzie też debata, w której wezmą udział znane na Twitterze (i nie tylko) osobistości.
A za kilka chwil kolejny tekst w temacie. :)
Foto: Arlena Witt