Dzisiaj będzie epicko. Jakiś czas temu, po obejrzeniu drugiego w życiu koncertu Arcade Fire na Primavera Sound, uznałem, że ten kanadyjski zespół nie da się zaszufladkować do żadnej muzycznej kategorii. Ich rozmach muzyczny, wizualny i sceniczny sprawia, że tworzą własną kategorię, którą najłatwiej określić mianem „epic rock”. Dlatego też dziś dla was wyjątkowo epicka Troylista. Dobrego dnia!
Zobacz także
27 lipca 2014
Co tam? #9
Właśnie wróciłem do domu po niemal trzech dniach offline.
12 czerwca 2014
Krótki wiersz o chorobie
Kiedy człowiek był młody i głupi, Nie garnął się do szkolnej nauki, Symulować ból i choroby wolał, Do mamy o pomoc wciąż wołał, Zwolnienie było czasem błogim, A nie czymś bardzo złowrogim, Grało się w gry różne dni całe, Reszta...
5 lipca 2015
Troylista #92: jedźmy do Danii
Jak poradzić sobie z upałem? Dla mnie najlepszym sposobem jest zamknięcie się w domu przy akompaniamencie dobrej muzyki. Dla wielu to pewnie będzie niezrozumiałe, ale cały kończący się weekend spędziłem w domu.