Trzecia odsłona gry wideo Wiedźmin odniosła globalny sukces – trzy lata nakładów zwróciły się już w dniu premiery, łączna suma zamówień przedpremierowych dobiła do półtora milionów, zaś po trzech tygodniach CD Projekt RED ogłosił, że łącznie sprzedano 4 miliony kopii gry.
Wiedźmin 3 to zdecydowanie najlepszy produkt eksportowy Polski ostatnich lat. Globalny sukces oraz wysokie oceny gry sprawiły, że świat gier komputerowych jeszcze raz docenił polski zespół. Nierzadko zaś zdarza się, by najpopularniejsze gry komputerowe doczekały się swojej filmowej adaptacji. Światowy sukces polskiej produkcji mógłby ściągnąć na siebie uwagę wielkich studiów filmowych z Hollywood, które znając potencjał świata stworzonego przez Andrzeja Sapkowskiego, chciałyby dokonać ekranizacji tego uniwersum.
W ostatni weekend zainicjowałem i brałem udział w ciekawej dyskusji, która trwała niemal trzy godziny. W kilkuosobowym gronie osób zastanawialiśmy się jak taka produkcja w wykonaniu Hollywood mogłaby wyglądać. Polski film, będący adaptacją twórczości Sapkowskiego, powstał, ale umówmy się – nie było to arcydzieło. Choć sam Michał Żebrowski do tej roli pasował całkiem nieźle, cała reszta pozostawiała wiele do życzenia.
Wspólnie uznaliśmy jednak, że w Hollywood Żebrowski nie miałby szans. Ekranizacja gry Wiedźmin (wolałem w dyskusji bazować na grach, nie książkach, których nie czytałem) byłaby blockbusterem z wielkim budżetem, a obsadzenie w roli głównej nieznanego na świecie Polaka zepsułoby potencjał sprzedażowy produkcji. Do jakich wniosków doszliśmy w dyskusji?
Geralt z Rivii
Jak nie Żebrowski to kto? Colin Farrell? Matthew McCounaghey? Brad Pitt? Pierwszą, całkiem dobrą propozycją był Tom Hardy, który jest ostatnio na fali wznoszącej. Po ostatnim „Mad Maxie” zapewniłby głównemu bohaterowi mocne nazwisko na plakatach. Szybko jednak zaproponowałem równie silną propozycję – Michaela Fassbendera. Irlandczyk na pierwszy rzut oka nie wydaje się być idealny, ale przy odpowiedniej charakteryzacji byłby doskonałym Geraltem. Ma on świetną charyzmę, urok, a miewa również zabójcze spojrzenie. Uznaliśmy, że Fassbender i kropka. Potem jednak pojawiła się propozycja Madsa Mikkelsena, który wydaje się kandydatem jeszcze lepszym, ale nie potrafiliśmy tego ocenić jednoznacznie.
Vesemir
Któż mógłby się wcielić w rolę starszego Wiedźmina? Pierwsze propozycje były raczej zabawne, niż poważne: Morgan Freeman oraz Samuel L. Jackson. Ktoś dorzucił Iana McKellena, ktoś zasugerował Anthony’ego Hopkinsa, aż doszliśmy do Seana Connery. I na tym stanęło. Szkot byłby doskonały.
Triss Merigold
Przyszedł czas na kobiety. W życiu Geralta pełniły one ważną rolę. Na początek pod dyskusję poddaliśmy Triss, a pojawiały się tu różne ciekawe propozycje, aż w końcu do głowy przyszła mi Emma Stone. Wspólnie uznaliśmy, że gwiazda „Birdmana” pasuje do tej roli bardzo dobrze.
Yennefer
Oj, tu była bardzo długa dyskusja. Pojawiały się w niej takie nazwiska jak Kate Beckinsale, Angelina Jolie (lol), Scarlett Johanson i wiele innych, aż w końcu wielki fan „Hellboya” przypomniał nam o aktorce, która nie jest może najgorętszym nazwiskiem w Hollywood, lecz doskonale nam pasowała do tej roli – Selma Blair.
Ciri
Młoda podopieczna Geralta jest ważną postacią w trzeciej części gry, więc i tutaj przydałaby się gwiazda wielkiego formatu. Może Keira Knightley? Nie, przecież ona nie wygląda na taką, co utrzyma miotłę, a co dopiero dwa miecze… Emma Watson? Ciekawa propozycja, lecz chyba niezbyt idealna. Wtem, Dakota Fanning! Wydaje się wręcz urodzona do tej roli.
Jaskier
Chcąc zapomnieć o dramacie, jakim był Jaskier w wykonaniu Zbigniewa Zamachowskiego, trzeba tutaj kogoś, kto nie jest błaznem, a raczej artystą. Wśród potencjalnych nazwisk nie zabrakło Ryana Goslinga, lecz on jest zbyt chłopięcy jak na barda. Jeszcze niedawno równie chłopięcy wydawał się Jake Gyllenhall, lecz przy dobrej charakteryzacji mógłby się on sprawdzić całkiem nieźle. Nieprawdaż?
Pozostało jeszcze wiele innych nieobstawionych ról w filmie The Witcher, ale powyższe nazwiska z pewnością przyciągnęłyby do kin miliony widzów nie tylko z Polski. W naszej dyskusji w ogóle nie mówiliśmy o potencjalnych reżyserze filmu, dlatego pozostawiam wam pole do popisu: kto waszym zdaniem mógłby wyreżyserować ekranizację Wiedźmina tak, by był to wielki hit, a jednocześnie stałby na wysokim poziomie?
PS. Jeśli macie lepsze propozycje do powyższych ról to też dawajcie znać w komentarzach. :)