Mark Zuckerberg powoli wyrasta z pryszczatego startupowca na poważnego biznesmena. Przy skali biznesu, który prowadzi to chyba dobry kierunek. Skąd takie spostrzeżenia?
Facebook nieustannie się rozwija. Jakiś czas temu Zuck zdradził, że kod portalu jest ulepszany praktycznie każdego dnia. To widać. Zmiany następują coraz szybciej. A to nowa ikonka Ofert, a to możliwość oznaczania w komentarzach osób, których nie mamy w znajomych. Zmiany są czasem kosmetyczne lub nawet niezauważalne. Ale jest ich coraz więcej.
Tak drobne usprawnienia nie zasługują na konferencje prasowe ani żadną promocję. To tylko ewolucja. Za to większe zmiany coraz częściej są ogłaszane na wydarzeniach publicznych, konferencjach prasowych.
Dziecko…
Mamy wrzesień 2011 roku. Konferencja dla ludzi z branży – f8. Mark prezentuje zebranym Oś Czasu – narzędzie, które szybko zostało znienawidzone przez większość użytkowników serwisu (ktoś pamięta jak to wyglądało wcześniej?). Do nich trafia jedynie spot reklamowy ukazujący nowe oblicze ich profilu. Jasne, są artykuły i relacje w branżowych serwisach, ale who cares? Brak bardziej bezpośredniej komunikacji z użytkownikami spowodował lawinę nienawiści w stosunku do Osi Czasu.
Podobnie było 29 lutego 2012 roku, choć na konferencji w Nowym Jorku ogłaszano zmiany głównie dla biznesu i działów marketingu. W maju firma weszła na giełdę. Wyzwanie, nowe oczekiwania (ze strony inwestorów) i nowy styl prowadzenia biznesu. Przez kilka miesięcy było cicho, doroczna konferencja f8 w 2012 roku nie odbyła się. A teraz mamy rok 2013 i widać spore zmiany.
…dojrzewa…
15 stycznia, konferencja prasowa w siedzibie Facebooka w Menlo Park. Zuckerberg z kolegami tłumaczą światu czym jest Graph Search, czyli rewolucyjna zmiana wyszukiwarki w serwisie. Razem z nią spory lifting w wyglądzie górnej belki: powiadomienia, wiadomości i zaproszenia od znajomych wędrują na prawo, znika napis „Facebook”. W trakcie konferencji można się już zapisywać na beta testy nowego Facebooka. Jest dedykowany landing page, przetłumaczony na wiele języków, tłumaczący czym Graph Search jest. Są też filmy wideo. Nowa funkcja zyskuje atencję użytkowników, tysiące (miliony?) zapisują się na testy.
Nie mijają dwa miesiące, a Facebook zapowiedział kolejną tego typu konferencję prasową. Tym razem czekają nas zmiany najważniejszej funkcji Facebooka: News Feed (jak to się nazywało po Polsku?). Facebook uczy się dobrej komunikacji ze swoimi userami. Ogłaszając Timeline dał powody by siebie znienawidzić. Głównie za sprawą słabej komunikacji. Dając nam Graph Search przygotował się lepiej. I z potencjalnie groźniejszych zmian (wyszukiwarka wszelkich danych, a jedynie wygląd profilu) zrobił funkcję, którą testować chce wielu.
…czy dorośnie?
W czwartek Mark zaprezentuje nam kolejne zmiany. Jeśli News Feed czeka rewolucja to może być ciekawie – to najczęściej eksploatowana część serwisu. Diametralne zmiany mogą ponownie ściągnąć na siebie gniew przeciętnych userów. Tak łatwo jak z wyszukiwarką (mało kto z niej korzysta) już nie będzie. Ale patrząc na nowy sposób firmy, efekt może być odwrotny.
Jako firma notowana na nowojorskiej giełdzie Mark i jego ekipa muszą dbać bardziej o wizerunek publiczny. Nie tylko dla zwykłych użytkowników, ale również dla swych inwestorów. Z pewnością oni też nie rozumieją Facebooka. Widzą tylko jak wielką i perspektywiczną firmą on jest. Skuteczna komunikacja to coś, czego brakowało temu gigantowi. Powoli to się zmienia, Facebook dojrzewa (ma już prawie 10 lat!). Czy te zmiany okażą się skuteczne? Cóż, przekonamy się już w czwartek.
Zdjęcie pochodzi z serwisu Flickr od użytkownika crunchies2009