Sleep Cycle – czy śpię lepiej?

Właśnie minął rok, od momentu kiedy zastąpiłem klasyczny budzik aplikacją Sleep Cycle. To bardzo fajne narzędzie, które teoretycznie powinno nam pozwolić lepiej spać. A jak jest w praktyce? Cóż… Ciężko ocenić.

Technologie coraz śmielej wkraczają w naszą fizyczność. Gadżety pokroju Galaxy Gear Fit mierzą nasze tętno, ilość wykonanych każdego dnia kroków i wiele innych aktywności. Pytanie – czy to rzeczywiście pomaga nam żyć w lepszej kondycji? Nie jestem do tego całkiem przekonany. Również za sprawą ponad rocznych doświadczeń z aplikacją Sleep Cycle. Między innymi za sprawą tej aplikacji wciąż używam jako drugiego telefonu poczciwego iPhone’a 4 – nie mogę eksportować zebranych statystyk, zresztą aplikacja na Windows Phone nie istnieje.

Pamiętam gdy ją odkryłem w czerwcu poprzedniego roku i pełen optymizmu testowałem przez trzy tygodnie prowadząc swego rodzaju pamiętniczek na blogu. Już wtedy optymizm przeradzał się w sceptycyzm. Nie można było zarzucić aplikacji jednego: stopniowe wybudzanie ze snu było rzeczywiście całkiem skuteczne. Gorzej, że z czasem zacząłem je ignorować.

1

Obawiam się, że w moim przypadku, kiedy na sen mam zaledwie sześć do siedmiu godzin, a nierzadko nawet mniej, żadna aplikacja nie jest w stanie pomóc wstawać mi maksymalnie wypoczętym. Muszę po prostu więcej sypiać. A ja mam za wiele fajnych rzeczy do zrobienia by chodzić spać przed pierwszą czy czasem nawet drugą w nocy. Za to, po zmianie pracy, coraz częściej mogę pozwolić sobie na popołudniową drzemkę po powrocie z biura do domu. Nawet pół godziny działa na mój organizm zbawiennie, dając mi jednocześnie siły do dłuższego siedzenia wieczorem.2

Także sama aplikacja może nie za bardzo pomaga, jednak ponad rok korzystania z niej sprawia, że mam tam dane, które rzeczywiście odzwierciedlają zmiany w moim życiu: to ile sypiam, w jakich godzinach chodzę spać (wyraźnie widać spadek ilości snu z powodu trwającego Mundialu…), a także fakt, że w weekendy często sypiam pół dnia, na przykład po nocach, kiedy grałem imprezę do rana. Fajnie jest oglądać tak dokładne dane i przypasowywać poszczególne zmiany wykresów do minionych wydarzeń. I z tego powodu nie mam zamiaru skończyć z niej korzystać.

3

Partnerzy Troyanna