I jest! Wyczekiwany przez lata z wytęsknieniem przez wielu. Spotify oficjalnie rozpoczął działalność w Polsce. Wszystko działa, jest pięknie, ale… On nie chce moich pieniędzy. Nie tylko moich…
Aktualizacja – czerwiec 2014
Ten tekst się już mocno zdezaktualizował, dlatego nie ma sensu byś czytał wynik mojej ówczesnej frustracji. Dlatego, choć wpisu nie usunę, to zapraszam Cię do lektury znacznie lepszej, o tutaj: https://troyann.pl/jak-placic-za-spotify.html
Koniec aktualizacji
Od jakiegoś czasu już flirtowałem z Deezerem (ale zjadał dużo danych z planu internetu mobilnego…), z Groovesharkiem (lecz jego prawne podstawy są dość wątpliwe…), i wciąż byłem muzycznie ograniczony jedynie do muzyki na moim telefonie. Oczywiście będąc w biegu, na mieście czy w podróży. Na komputerze mam dużo muzyki, acz Groovesharka używałem często, kiedy nie chciało mi się myśleć co by sobie puścić. Dlatego wypatrywałem z daleka debiutu Spotify w Polsce…
Dziś nadszedł ten dzień! Zanosiło się na to od dawna, wielu blogerów już go testowało, chwaliło. Mnie jako geekowi oraz fanowi muzyki sumienie kazało przetestować nową usługę od razu. Ba, wiem, że za dobre rzeczy warto płacić (a za muzykę już zwłaszcza). Dlatego, mimo, że pierwsze 30 dni wersji Premium jest za darmo to… Wersji Premium mieć nie mogę.
Chcąc mieć dostęp do wersji Premium Spotify, a więc: nieograniczonego dostępu do muzycznych zasobów w wysokiej jakości oraz (przede wszystkim!) możliwości korzystania z urządzeń mobilnych trzeba podać dane płatności. Do wyboru są dwie opcje: karta Visa/Mastercard lub PayPal. No i niestety, ja mam Visę Electron. Nie działa. Mimo, że za inne usługi tą kartą już płaciłem (AppStore, reklamy na Facebooku, HootSuite i inne) to Spotify zaakceptować jej nie chce. Okazuje się, że z tym problemem nie jestem sam. Karty debetowe czy ekarty pre-paid również nie przechodzą.
Ale trzeba zwrócić tutaj uwagę na jeszcze jedną kwestię. Polska nie jest krajem zaawansowanym w temacie płatności mobilnych, czy nawet kartami płatniczymi. Co mają począć osoby chcące zapłacić za dobrą przecież usługę, lecz nie posiadające żadnych kart? Mamy w Polsce świetny system płatności Przelewy24 i inne, podobne. Rozumiem, że podając dane karty Spotify może z niej regularnie ściągać opłatę. Lecz czy nie można by robić cyklicznie przelewu, a w przypadku jego braku blokować nam dostęp do muzyki? Z pewnością znalazłaby się jakaś inna opcja opłaty. Spotify, dlaczego nie chcesz naszych pieniędzy? :(
AKTUALIZACJA
No i stało się. Założyłem konto na PayPal (5-10 minut roboty), zasiliłem konto (można na kilka sposobów) i ciesze się właśnie Spotify Premium. No i wszystko fajnie, tylko wciąż zastanawia mnie ile osób się podda, nie założy konta na PayPal, nie będzie chciało, umiało. Mimo wszystko oczekując wpłat od użytkowników należy im zaoferować jak najwięcej opcji. Pamiętacie Allegro kiedyś? Tylko listonosz/kurier albo przelew bankowy. Teraz jest PayU i inne metody. I od razu jest sprawniej, a wszelkie formalności ograniczone są do minimum. Ale koniec narzekania, czas się pocieszyć muzyką! Idę na miasto potestować mobilne Spotify. :)