Tots som ofres

Tots som ofres

Ja wiem, że mój blog totalnie nie jest o sporcie, ale muszę z siebie coś wyrzucić, a szkoda, by poniższy potok myśli prosto z serca zagubił się gdzieś w czeluściach Facebooka. Mam nadzieję, że wybaczycie mi ten skok w bok.

Czas na Barcelonę. Znowu

Czas na Barcelonę. Znowu

No i stało się. Po niemal trzech latach bez prawdziwego urlopu (takiego offline, bez ważnych rzeczy na głowie) wyjeżdżam na tydzień do Barcelony. Szósty raz w życiu. Ale to nie znaczy, że blog w tym czasie będzie wiał ciszą.

Partnerzy Troyanna