Pseudonimem i zapisem Troyann w Internecie działam od ponad dziesięciu lat. Zaczęło się od Epulsa czy tam innego Grona. W takiej formie założyłem na początku 2006 roku konto na Last.fm, gdzie wczoraj przekroczyłem liczbę 200 000 scrobbli – tutaj mój profil.
Pod taką nazwą zakładałem też swoje pierwsze blogi, na przykład ten na blog.pl. Potem był także ten na znienawidzonym przeze mnie Blogspocie, bardziej muzyczny. Teraz wiecie, dlaczego od paru miesięcy tak dużo tutaj muzyki. Bez niej nie mogę żyć, a pisanie o niej sprawia mi czystą przyjemność.
Ok, ale dlaczego zapis „Troyann”? Sam nie wiem skąd, ale pamiętam tę lekcję WOS-u w gimnazjum, kiedy sobie szkicowałem z tyłu zeszytu. Chyba miało brzmieć bardziej angielsko, światowo, bardziej zajebiście. Ale skąd drugie „n”? Pojęcia nie mam. Ale tak już zostało, zacząłem się w ten sposób podpisywać gdzie się dało, zatem kiedy zakładałem tego bloga, musiałem kupować domenę to nie miałem wątpliwości. Blog będzie rozwinięciem tego, co w Internecie robię od dawna. Przemyślanym rozwinięciem.
PS. Wybaczcie tę kilkudniową ciszę. Wrócę. Wkrótce. Pochłonęła mnie praca. Blog nie jest moim źródłem utrzymania, więc muszę zachować odpowiednie priorytety dla mojej pracy w szeriszeri. Poza tym ją kocham i oglądanie jej efektów sprawia mi wielką frajdę. :)