Zielony przekręt – recenzja filmu „Dżentelmeni”
18 lutego 2020
Wydawało się, że Guy Ritchie już nigdy nie zaskoczy pozytywnie. Że nigdy już nie osiągnie poziomu tak doskonałego jak w „Przekręcie” z 2000 roku.
Wydawało się, że Guy Ritchie już nigdy nie zaskoczy pozytywnie. Że nigdy już nie osiągnie poziomu tak doskonałego jak w „Przekręcie” z 2000 roku.
Znakomita obsada, bardzo obiecujący reżyser i ciekawy zalążek historii sprawiły, że „Wdowy” były dla mnie jedną z najmocniej wyczekiwanych premier listopada.
Yorgos Lanthimos to reżyser, obok którego można przejść obojętnie, ale nie wypada. Jego filmy wywołują skrajne opinie i potrafią drapać widza po dość niewygodnych okolicach ludzkiego umysłu.
Ciężko jest wybrać się do kina na film stricte rozrywkowy po karuzeli emocji, którą zafundował ledwie trzy dni wcześniej „Nocturnal Animals”.