Właśnie skończyłem porządkować kategorie na blogu. Przy okazji uznałem, że jestem wam winien małe wyjaśnienie.
Kiedy dwa lata temu zaczynałem przygodę z tym blogiem miał on całkowicie inne przeznaczenie i poświęcony był zupełnie innym zagadnieniom niż obecnie. Początkowo, był to kolejny blog o mediach społecznościowych. Pracowałem wówczas w tej branży, chciałem być na bieżąco, rozwijać się. Ale to szybko się zmieniło.
Kiedy już miałem nową pracę, po powrocie do domu nie chciało mi się dalej siedzieć w tych mediach społecznościowych. Na kilka miesięcy wpadłem w impas. Zacząłem też eksperymentować z tekstami na inne tematy. Tekst o serialach przez wielu był komentowany jako wypadek przy pracy nad treściami na tym blogu. I słusznie.
Nieco ponad rok temu postanowiłem, że rozpocznę proces, który potrwa 12 miesięcy. Nie lubię rewolucji, wolę stopniowe zmiany i takie też zaplanowałem na tym blogu. Treści lifestyle’owe pojawiały się wcześniej, lecz miało być ich więcej. Ale nie na tyle, by przesłonić trzy inne, najważniejsze, tematy, jakie chcę tu poruszać. Chciałem, by Troyann nie był moją wizytówką i drogą do kariery, ale miejscem, w którym przekazuję swoje opinie i pasje. A, mimo całego pracoholizmu jaki we mnie drzemie, praca nie jest moją jedyną pasją.
Po wdrożeniu nowego szablonu miałem więcej narzędzi do wprowadzenia nowych treści na bloga. Pojawiły się, zaniedbane ostatnio, Troylisty. Generalnie, po dwóch latach istnienia, stał się blogiem, jakiego chciałem zawsze mieć. A nie takim, jakim być powinien dla mojej kariery. Czuję się tu dobrze. Również dzięki Tobie. :)
Obecnie na blogu wyróżnić możemy trzy główne ścieżki tematyczne.
(Nowe) Media
Czyli coś, czym się interesuję. Znacznie szerzej niż sam Facebook czy media społecznościowe. W tej kategorii znajdziecie również teksty o blogosferze, rynku mediów czy Internecie. I nie robię tego, bo muszę, ale dlatego, że chcę.
(Nowe) Technologie
Od samego początku pisałem sporo o technologiach, ale głównie teoretycznie. Jako początkujący bloger nie miałem dostępu do nowych urządzeń do testów oraz nie otrzymywałem zaproszeń na wszelakie konferencje technologiczne. Obecnie jest zgoła inaczej, a coraz więcej marek mi ufa i prosi o opinie na blogu. Także w tej kategorii pojawiają się teksty związane z grami, ale więcej ich będzie w kolejnej kategorii.
(Nowa) Kultura
Zanim jeszcze zostałem blogerem, pracowałem jako dziennikarz. Pamiętam, że najlepiej, najszybciej i najprzyjemniej pisało mi się na temat muzyki, kina, sztuki. Z naciskiem na to pierwsze. Bardzo mi tego brakowało przez pierwszy rok prowadzenia bloga. Nie chciałem się dłużej hamować. O muzyce piszę więc regularnie, o kinie staram się także jak mnie najdzie ochota, zaś z racji niedawno zakupionej konsoli, również o graniu pisze mi się dobrze. W końcu gry to również produkt kulturalny.
Poza tym, wśród kategorii znajdziecie Mój Fejs, gdzie umieszczone są archiwalne teksty z dawnego cyklu. Zrezygnowałem z niego, ponieważ uznałem, że formuła się wyczerpała, poza tym – pytania dotyczyły Facebooka. Zieeeeeew. Ponadto, jest ten odstraszający termin lifestyle, pod którym umieszczam wszelkie inne teksty, które nawet na siłę nie wejdą w ramy powyższych kategorii. Tam umieściłem choćby jeden z najlepszych moich tekstów.
Wydaje mi się, że byłem wam winien to wyjaśnienie. Jednocześnie, bardzo się cieszę z przebiegu procesu, który zaplanowałem na ponad rok. Wielu z pierwszych moich czytelników pewnie o mnie zapomniało. Chcieli treści o Facebooku. Po takowe zapraszam na bloga Kuby. Jednak spora część czytelników przełknęła, a nawet pochwaliła, zmianę tematyki. A do tego, doszło wielu nowych czytelników. Z zawodu jestem strategiem, więc patrzę daleko w przód i działam długofalowo. Okazało się, że po roku osiągnąłem zamierzony efekt i bardzo się z tego cieszę. Czuję się dobrze na tym blogu, a Ty?
Zdjęcie w nagłówku pochodzi z serwisu Unsplash, autorem jest Dirk Sebregts