Sentyment jako doskonały plan biznesowy
Człowiek jest z natury jednostką sentymentalną. I firmy wiedzą jak tę naturę wykorzystać, by na nas zarobić.
Człowiek jest z natury jednostką sentymentalną. I firmy wiedzą jak tę naturę wykorzystać, by na nas zarobić.
Sezon blockbusterowy w pełni, a jednym z mniej chyba wyczekiwanych jego filmów miała być kolejna odsłona serii „X-Men”, jedna z ostatnich (obok przekładanego wiecznie „New Mutants”) wyprodukowana samodzielnie przez 20th ...
Dwóch seansów (i jakiegoś dnia wolnego) potrzebowałem, by móc wreszcie napisać recenzję jednego z najbardziej wyczekiwanych filmów roku – „Avengers Endgame”.
Wszystko prowadziło do tego – Marvel Studios nie mogło znaleźć lepszego hasła reklamującego najnowsze i prawdopodobnie największe swoje dotychczasowe dzieło.
Kiedy Marvel powierzył w ręce Taiki Waititiego projekt pod tytułem „Thor: Ragnarok” wydawało się to być obarczone sporym ryzykiem, ale ja od razu wiedziałem, że będzie dobrze.
Najnowszy film Marvel Studios trafił do Europy tydzień szybciej niż w swojej ojczyźnie i z miejsca podbił serca fanów. Przynajmniej wiele osób z mojego otoczenia donosiło, że jest super.
Opada powoli kurz na Jakku po hucznej i rekordowej premierze nowej odsłony kultowej, gwiezdnej sagi. Kto musiał zobaczyć ten film, już to zrobił. I to pewnie nie raz.
Tak jak się spodziewałem już kilka miesięcy temu, zalała nas wielka fala treści związanych z Gwiezdnymi Wojnami w związku z nadchodzącą premierą siódmej części tej kultowej sagi. I tak jak sądziłem, niektórzy już mają tego przesyt.