Mój Fejs – Dariusz Szpak
I kolejny szalony tydzień za nami. Mamy piękną, zimową sobotę, a to z kolei oznacza kolejną część stałego cyklu na tym blogu. Opuszczamy blogosferę i płeć piękniejszą.
I kolejny szalony tydzień za nami. Mamy piękną, zimową sobotę, a to z kolei oznacza kolejną część stałego cyklu na tym blogu. Opuszczamy blogosferę i płeć piękniejszą.
No i jest sobota. Dzwony pobliskiego kościoła biją właśnie na alarm, bym dokończył kolejną odsłonę Mojego Fejsa. A w niej dziś trzecia z rzędu przedstawicielka płci pięknej.
Zapowiadałem wam, że Mój Fejs w tym tygodniu będzie nieco inny niż zwykle. Dlaczego? Bo bohaterką (wbrew zdjęciu) jest osoba kryjąca się za kurtyną anonimowości – Bazyl Lia (Bazylia).
To był bardzo szalony tydzień, blog leżał sobie nieco zaniedbany, co mnie nieco smuci, lecz to tylko dlatego, że dzieje się sporo dobrego. Może i za dużo.
Jest kolejna sobota – jest kolejna odsłona mojego cyklu! I tym razem w Moim Fejsie na pytania odpowiada osoba, która sama mnie zachęciła do spytania jej o udział – Łukasz Jakóbiak.
Czwarta odsłona cyklu i… Trochę inna niż poprzednie. Na chwilę odchodzimy od Facebooka i przenosimy się do innej społecznościówki – geolokalizacyjnego Foursquare’a.
Jest sobota, a to oznacza, że na tym blogu kolejna osoba odpowiada na moje pytania w cyklu Mój Fejs. Bohaterem dzisiejszej odsłony jest playboy, pisarz, przedsiębiorca i bloger – Volant.
Sobota, urodziny kota. A na Troyannie druga część cyklu Mój Fejs. Po premierze w poprzednią sobotę koncept ten spotkał się z ciepłym przyjęciem, dlatego cykl zagości tutaj na stałe.
No to ruszam z nowym cyklem na tym blogu. W debiutanckim wpisie w roli głównej wystąpi autor jednego z moich ulubionych blogów – Andrzej Tucholski.