Spotify changed my life
Ja wiem, na początku ponarzekałem na tę długo wyczekiwaną w Polsce usługę streamingowania muzyki. Nic nie jest idealne. Ale mimo paru wad, Spotify jest usługą genialną. I zdecydowanie wartą swej ceny.
Ja wiem, na początku ponarzekałem na tę długo wyczekiwaną w Polsce usługę streamingowania muzyki. Nic nie jest idealne. Ale mimo paru wad, Spotify jest usługą genialną. I zdecydowanie wartą swej ceny.
Czwartkowe Spotkania Social Media w Warszawie obrosły tak wielką legendą, że aż zmusiły mnie do przeprowadzki do stolicy! Nie no, żartuję.
Nigdy nie twierdziłem, że miałem złe życie. Wręcz przeciwnie, ono było doprawdy świetne! Ale nigdy nie ma tak by nie mogło być lepiej. Od dwóch miesięcy jest najlepiej.
Chciałem napisać relację z Reklamowych Pogaduch, ale wszyscy już napisali co było warte napisania. Ja ograniczę się wobec tego do kilku zdjęć.
Blog ten miał być też po części blogiem lajfstajlowym. Ale to nie jest łatwe. No bo jaki styl życia może prowadzić nołlajf? ;) Ale nic to, ostatnio wzięło mnie na wspomnienia o Open’erze i kilku ostatnich latach mego życia.
O tym, że na Facebooku da się zarobić wie każdy zorientowany. Wystarczy umieć to robić (i nie mam wcale na myśli hodowania farm).
Czasem najlepsze prezenty to takie, które sami sobie robimy. Dziś taki prezent sobie robię: oto premiera bloga nad którym pracowałem jakiś czas.
Z pedałami (tymi w rowerach) mam do czynienia od bardzo dawna, choć miewałem bardzo długie przerwy. Tak właściwie to jeździłem na rowerze w dzieciństwie, po bezkresnych Kaszubach u dziadków, potem zaniedbując mocno tę pasję.