Mój Fejs – Piotr Płuciennik

1174876_608723425817062_1416392835_n

Tak, wiem, ten cykl jest zawsze w soboty. Teraz nie był. Mimo wszystko liczyłem na to, że na blogerskich koloniach w Gdańsku / Sobieszewie będzie choć odrobina Internetu by przygotować ten wpis. Nie było. Cała blogosfera zamarła w oczekiwaniu i niedowierzaniu. I teraz może odetchnąć z ulgą.

A dziś gość dość niespodziewany. Nie jest sławnym blogerem, nie ma tysięcy followersów na Facebooku (co się zmieni wraz z tym wpisem), postać, zdawałoby się, nieciekawa, lecz takie myślenie byłoby błędne. Piotr Płuciennik, gdyż o nim właśnie mowa, robi w „branżuni” nieco dłużej niż ja, co zaowocowało stratą wszystkich włosów (sorry Piotrek, musiałem :D). Co równie ciekawe, swoje pierwsze w niej kroki stawiał w mojej obecnej agencji – Vacaloca.

Teraz Piotr prowadzi dział Interactive w firmie Brain, z mocną zajawką na wideo, a wcześniej zaliczył kilka innych agencyj (wyłączając jednak te towarzyskie, przynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo). Co ciekawsze, pracuje nad swoją książką o reklamie i marketingu – ciekaw jestem wyników. Ba, może sam bym jakąś epopeję napisał? Promkami człowiek w piecu nie napali. Mniejsza z tym. Lubi też burgery, i to z Barna, a to jest +10 do fajności w rankingu moich znajomych. Czas by Piotr zmierzył się z moim zestawem arcytrudnych pytań.

1. Jak dużo czasu spędzasz na Facebooku i co tam porabiasz?

Ależejakto? To istnieje życie poza nim?

A tak serio – z racji pracy w godzinach służbowych jest on zawsze, lub prawie zawsze, otwarty. Choć nie zawsze w celach służbowych. :) Jest też aplikacja, dzięki której przecież nie muszę być non stop na fejsie, a zawsze jestem na czasie jeśli chodzi o powiadomienia i wiadomości. Jak nie śpię złapiesz mnie tam o każdej porze, a że generalnie sypiam mało to powiedzmy, że dobijam do 20 godzin, z czego ponad połowa to faktycznie otwarta strona lub aplikacja.

2. Co myślisz o reklamach na Facebooku?

Cudowna sprawa, płacą mi za puszczanie ich. Prywatnie mam AdBlocka więc też mi nie przeszkadzają. :)

3. 5 lat temu marnowałem czas na…

5 lat temu pracowałem w turystyce i marnowałem czas na wysyłanie ludzi zagranico. Część z nich nawet wróciła. Cholera jasna.

4. Czy za 5 lat nadal będziesz z niego korzystać?

Ej, wtedy miałbym ponad 30 lat. Ludzie tyle nie żyją!

5. Świat bez Facebooka byłby…

Zdominowany przez inny serwis społecznościowy.

6. Za co go lubisz, a co Cię w nim wkurza?

Przepraszam, nie będę za grosz oryginalny ale lubię go za możliwość kontaktu ze znajomymi. To znaczy wiesz, ułatwionego kontaktu. Kiedyś nie było fejsa, a i tak się udawało spiknąć na podwórku, ale na dobrą sprawę jeszcze dawniej nie było piekarnika, a ludzie też jadali obiady. Teraz po prostu jest łatwiej.

Nie lubię go za jego użytkowników. FejsBóg nie powinien być od 13 roku życia ale od IQ 100. „Piekło to inni” powiedział Sartre i miał gość 100% racji.

7. Czy Facebook był częścią, tłem jakiegoś ważnego wydarzenia w Twym życiu?

Mój borze, tak! Poznałem na nim fantastyczną kobietę. Gdybyśmy się tylko polubili, byłaby to cudowna historia miłosna.

8. Gdzie marnujesz czas poza Fejsem?

W pubach, kawiarniach, knajpach, u znajomych i w różnych dziwnych miejscach, w których każdy kiedyś się obudził, a nikt nie wie jak tam trafił. Tyle że w wywiadzie nikt Ci tego nie powie i wypisuje tu opiekę nad bezdomnymi zwierzętami lub organizację aukcji charytatywnych. Dlatego ja też nigdy nie chodzę na imprezy, a lista moich check-inów na Foursquare to największe kłamstwo zaraz po składaniu przez Francuzów przysięgi wierności.

9. Co najczęściej lajkujesz?

Wszystkie głupie i absurdalne rzeczy. O, przykładowo pamiętam taki obrazek przedstawiający dwóch facetów; jeden stoi prosto, a drugi jest za nim pochylony. Generalnie wyglądało to ciut jak ludzka stonoga, ale dopisek brzmiał „horse wearing people costume”. Mistrz! Uwielbiam dziwne poczucie humoru i historia moich lajków to w większości tego typu kwiatki. Ale oprócz tego jestem poważnym facetem i lajkuję też sporo rzeczy branżowych lub popularnonaukowych. Hm, to nie zabrzmiało przekonująco. No nic, nie przekonam cię, ale to prawda. Jestem zakochany w Polimatach i Sci-Funie. Najlepsze vlogi ever. Na fejsie w moich subskrypcjach też dominują tego typu strony. (I Troyann – dop. Troyann)

10. Gdybym był Zuckerbergiem to…

Umówiłbym się z dziewczyną, która grała Marylin (panią adwokat czy kim ona tam była) w filmie o mnie.

11. (Trololo) Czy wiesz, gdzie znajduje się przycisk „wyloguj”?

Słyszałem, że amerykańscy naukowcy dowiedli istnienia takiego przycisku, ale to kwestia równie mityczna co kobiecy punkt G.

Jak widać, Piotr nie zląkł się wyzwania i podołał mu z całkiem niezłym efektem. Chcecie zobaczyć jak szło innym? Klikajcie!

Partnerzy Troyanna