Ciężki był to tydzień. Na (nie) szczęście jest sobota, a to oznacza kolejną część Mojego Fejsa. A dzisiaj gościem jest człowiek współodpowiedzialny za istnienie tego bloga – Tomasz Fiedoruk z zenbox.pl, na którego serwerach dumnie stoi Troyann.
Gdy zaprosiłem Tomka do cyklu był on wielce zbulwersowany, iż dopiero teraz mu to zaproponowałem. Wykorzystałem jednak swoje żelazne argumenty („jestę blogerę”, „zrobię Ci kryzys”) i uległ mym zakusom. Dobra, to kim jest Tomek? Przede wszystkim zajmuje się marketingiem (ale nie tylko) Zenboxa, czyli fajnej usługi z hostingiem (mają monopol na blogerów ;) ), o której już swego czasu pisałem. A na marketingu się zna, bo wrzuca dużo zdjęć z kotami na Instagrama.
Ale Tomka kojarzyłem znacznie wcześniej nim wiedziałem czym jest zenbox.pl. Z prostego powodu: założył dawno temu IT Tech Bloga, którego często czytywałem, a który obecnie ma w swoim składzie niemal dream team autorów z branży okołotechnologicznej. Jeśli doda się do tego blogerów, którzy swoje strony trzymają na serwerach Tomka można by dojść do wniosku, że trzyma on w garści sporą część ważniejszych osób z branży w Polsce. Tyle w temacie dywersyfikacji. Ja już kończę ten przydługi wstęp, poczytajcie cóż do powiedzenia ma Tomek w temacie Facebooka.
1. Jak dużo czasu spędzasz na Facebooku?
Jako, iż Fb jest integralną częścią komunikacji z klientami w zenbox.pl to w zasadzie od 8:00 do 24:00 +/- 2h w każdą stronę. Te przerwy w działaniu Facebooka to przeze mnie macie :( Za dużo klikam ;)
2. Na jakich urządzeniach z niego korzystasz?
Smarton – iPhone 5
Tablet – iPad Mini
Notebook ARM – Lenovo Yoga 11
Ultrabook – Asus … ZENbook (musiałem go mieć ;))
Nettop – Shuttle (firmowy biurkowiec)
Ostatnio miałem go nawet na aparacie fotograficznym ;) Samsung Galaxy Camera
3. Co przede wszystkim robisz na Facebooku?
Pomagam ludziom, ktoś szuka / ma problemy z hostingiem, pach ZEN i już nie ma problemów :)
A poważniej, ogólnie prowadzę komunikację około firmową + zainteresowania czyli nowe technologie + znajomi i Ci z sieci i realni (np. mój trener pilnuje mnie, czy nie wrzucam zdjęć pizzy na walla ;))
4. Od kiedy masz na nim konto?
Mimo iż jestem fanem nowinek technologicznych, z założeniem konta na Facebooku wstrzymywałem się stosunkowo długo i konto mam “dopiero” od 25 czerwca 2009. Co prawda śledziłem jego historię na bieżąco, ale poważniej zacząłem się mu przyglądać po 5 września 2006, kiedy to został wzbogacony o news feed.
5. Świat bez Facebooka byłby…
Taki sam, jeśli chodzi o wynikową sytuację. Wtedy albo G+ miałby te miliardy userów, albo by powstał inny serwis tego typu. Świat nie znosi pustki, a usługa tego typu była wyczekiwana przez wielu. Internet to sieci społecznościowe.
6. Za co go lubisz?
Za to, że umożliwił mi poznanie wyjątkowych ludzi i zdobycie doświadczenia zarówno życiowego jak i zawodowego.
Pozwolił mi też w 99% zrezygnować z TV informacyjnej i rozrywkowej ;) Dajcie nam jeszcze w Polsce oficjalnie Netflix i w zasadzie kablówka / tv satelitarna nie będzie już potrzebna.
7. Co Cię w nim wkurza?
W zasadzie nic (oczywiście czasem pomarudzę). Jako osoba znająca biznes od drugiej strony, mam wyższy poziom zrozumienia i tolerancji dla jego niedostatków i założeń biznesowych ;)
8. Boisz się o swoją prywatność?
Obecnie prywatność to mit, akurat Fb to najmniejszy problem jeśli chodzi o potencjalne luki w prywatności obywatela. Jedyną możliwością posiadania prywatności w dzisiejszych czasach, to brak smartfona, ogólnie nie korzystanie z Internetu i nie posiadanie rachunku bankowego … prawda, że ciężko?
Coś za coś. Mamy obecnie nowe technologie ale godzimy się na to, iż nasza prywatność to w dużej mierze definicja z zeszłej epoki. Owszem, możemy się opamiętać i nie wrzucać jednak publicznie tej super fotki z firmowej imprezy, gdzie robicie sobie jaja z szefa … ale i tak dziesiątki firm na całym świecie przetwarza teraz, w jakiejś postaci, dane o nas i naszych preferencjach.
9. Z jakich sieci społecznościowych poza Facebookiem korzystasz?
Głównie Twitter + Instagram do zdjęć kota ;) G+ mam ale jakoś póki co mnie nie przekonywuje na stałe.
Jest jeszcze Tumblr, stuknęło mi tam w tym tygodniu 100 000 followersów. Tumblr, co miłe, promuje mnie globalnie jako polskiego tech blogera. Muszę kiedyś pomyśleć jak to zmonetyzować ;)
10. Gdybym był Zuckerbergiem to…
…bym sobie kupił parę wysp i cieszył się życiem, a nie kolejnymi miliardami :) Lub też spieniężył akcje i zainwestował w jakieś przełomowe badania naukowe a nie kupno za miliard serwisu do robienia fotek z filtrami. ;)
Tak jak mówiłem, dzisiaj marketing = kotki, o czym Tomek dobrze wie. A teraz rozkoszujcie się weekendem. Do następnego!
PS. Tomku, fakturę zaraz wyślę. ;)